Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa przesłuchała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który miał być zmiażdżony, i rozgromiony, a tym czasem totalnie ośmieszył komisję. W naszej pamięci na zawsze pozostanie „pan członek” i „naleśniki”.
Przesłuchanie podsumowała Aldona Zaorska w Warszawskiej Gazecie:
„Widowisko było przednie i wszystkim bliskim eksplozji członkom należy właściwie za nie podziękować. Jarosław Kaczyński „dobił” zaś członków komisji już po zakończeniu przesłuchania, konsumując naleśniki. Jako że przesłuchanie odbyło się w piątek, naleśniki zostały daniem dnia i … przeszły do historii. Tak samo jak „pan członek”. A Jarosław Kaczyński przypomniał wreszcie dawnego prezesa PiS – miażdżącego politycznych przeciwników inteligencją i z łatwością obracającego wymierzone w niego ostrze przeciwko atakującym. Piękny był to widok.”
Relację z przesłuchania można przeczytać na stronie https://wpolityce.pl/polityka/685227-relacja-jaroslaw-kaczynski-przed-komisja-ds-pegasusa
autor: X/RafalBochenek