
Autorzy wojny na Ukrainie. Dwóch hochsztaplerów Hunter Biden i oligarcha ukraiński Kołomyjski, który sam o sobie mówi że jest Żydem nazistą, wpadają na pomysł przejęcia władzy na Ukrainie.
Rozpoczynają się poszukiwania i znajdują utalentowanego komika z pochodzenia, tak samo jak Kołomyjski, Żyda. (W tym czasie podobna sytuacja ma miejsce w Polsce – amerykański TVN znajduje za kotarą ładnie wyglądającego Hołownię i następuje jego promocja). Żeleński z komika ma stać się prezydentem. Nie jest to łatwe, bo komik mówi tylko po rosyjsku, a jego dziadkowie walczyli w armii radzieckiej i otrzymali odznaczenia. W tym czasie Kołomyjski wspólnie z synem Bidena Hunterem rozkręcają swój biznes na Ukrainie, kładąc łapę na przemyśle energetycznym, przejmując kolejne firmy. Zlecają nakręcenie komedii, w której główną rolę gra Żeleński. Film nosi tytuł “Sługa Narodu”. Żeleński staje się popularny, już nie musi grywać na imprezach w Moskwie, zaczyna uczyć się ukraińskiego. Na początku nie idzie mu najlepiej, dlatego jego pierwsze przemówienia wygłasza po rosyjsku. Idzie do wyborów z hasłem zawarcia pokoju z Rosją i współpracy. W tym momencie 50% Ukraińców ma prorosyjskie poglądy i cieszy się z takiego wyboru. Żeleński wygrywa wybory i z komika staje się prezydentem, w tym momencie już mówi po ukraińsku.
Biden i Kołomyjski też tryumfują, biznesy na Ukrainie idą doskonale. Ukraina zostaje praktycznie rozsprzedana, 75% ziemi zostaje przejęte przez największe żydowsko-amerykańskie instytucje finansowe takie jak BlackRock czy Vanguard. Ukraina trafia pod kuratelę USA i przestaje być suwerenną. W tym czasie trwają represje wobec obywateli ukraińskich rosyjskiego pochodzenia. Dziennikarze są zabijani, ludzie torturowani i znikają bez śladu. Nazistowskie bataliony Azov czy Ajdar przez nich sponsorowane rosną do rozmiaru pułku.
Rosja w tym momencie mówi dość! I nawołuje do opamiętania.
Niestety, oni na tym nie poprzestają, już nie chodzi tylko o biznes ale rozprawienie się z Rosją. W tym czasie Żeleński popada w coraz większy nałóg narkotykowy.
Na Ukrainie powstają coraz to większe bazy wojskowe i tajne labolatoria. Więzienia i obozy karne pękają w szwach, osadzeni w nich Ukraińcy rosyjskiego pochodzenia wołają o pomoc. Miliony Ukraińców ucieka do Rosji i otrzymuje obywatelstwo rosyjskie. Do dzisiaj Rosja przyjęła ponad 5 milionów Ukraińców nie licząc anektowanych terenów.
W tym czasie Putin wzywa do opamiętania i wycofania wojsk NATO z terenu Ukrainy.
Liberalne kraje europejskie i Ameryka idą w kierunku wojny.
NATO zamiast się wycofać zaczyna montować bazy przy granicy z Rosją, które w bezpośredni sposób mogą zagrażać Rosji.
Mamy koniec lutego 2022 roku. Rosja rozpoczyna Operację Wojskową i podchodzi pod Kijów.
Już w marcu zaczynają się rozmowy pokojowe i jest szansa na zawarcie kompromisu. W Stambule zostaje sporządzona umowa pomiędzy Ukrainą i Rosją, wszyscy czekają na jej podpisanie.
Niestety, do Żeleńskiego, który w tym czasie jest już ubrany w zielony sweterek i będąc cały czas pod wpływem kokainy traci kontakt z rzeczywistością, przyjeżdża wysłannik liberalnego tęczowego świata Premier Boris Johnson.
Podczas tej wizyty oznajmia że pokoju nie będzie, a Ukraińcy wspólnie z NATO mają zacząć pełnowymiarową wojnę. Zaczyna się wojna na pełną skalę, wszyscy już wiedzą, że nie chodzi o Ukrainę, ale o złoża, jakie znajdują się na Ukrainie. Zielony ład oparty jest właśnie o te złoża. Na Ukrainie znajduje się 20% światowego litu tak potrzebnego do produkcji milionów elektrycznych aut, którymi miała jeździć Europa. Jest tam też tytan, beryl, mangan, uran i grafit.
Stawka jest wysoka i Europa idzie na całość, pewna wygranej jak Hitler w 1941 czy Napoleon w 1813.
W tym czasie dochodzi do straszliwych zbrodni na prorosyjskich obywatelach Ukrainy. Z więzień zostają wypuszczeni najgorsi zbrodniarze w historii, na wolność wychodzą dowódcy batalionu „Tornado” odpowiedzialni za liczne zbrodnie w Donbasie, między innymi gwałcenie i zabijanie dzieci i kobiet w ciąży.
Rosja już wie, że tego nie da się zatrzymać i przystępuje do regularnej wojny.
Mamy rok 2025. Rosja wygrała wojnę z liberalnym tęczowym światem, w lutym zajmuje tereny, na których znajduje się lit tak potrzebny do wdrożenia zielonego ładu. Amerykanie zaczynają liczyć i żądają resztek tego co zostało na Ukrainie.
Żeleński siłą trzyma się władzy nie mając już żadnego poparcia wśród Ukraińców, którzy wiedzą, że Ukraina przestała istnieć jako wolny i niezależny kraj. Wszystko zostało rozsprzedane i ukradzione, a sami Ukraińcy dali się oszukać.
Miał być 51 stan Ameryki a zostały tylko zgliszcza. Ukraińcy już nie mają swojej ziemi, 75% została sprzedana z 40 mln. Ludzi zostało 26 mln. reszta uciekła.
Rosja zajęła blisko 25% kraju w tym złoża litu. Reszty tego co zostało żąda Ameryka.
Żeleński nie zgadza się na te warunki, wie, że to gra o jego życie. Chociaż już nie jest prezydentem i nie ma mandatu do sprawowania władzy, decyduje się nie ustępować i zaczyna podróż po świecie prosząc o ratunek. Tym razem nie chodzi o Ukrainę, ale jego samego, ma świadomość, że Ukraińcy go rozliczą i jego dni są policzone.
Hanter Biden odszedł wraz z ojcem uwikłany w dziesiątki afer, podobnie jak Żeleński znalazł ukojenie w kokainie tracąc kontakt z rzeczywistością. Kołomyjski został aresztowany i znajduje się pod opieką służb amerykańskich, jeżeli przeżyje, zostanie użyty i będzie musiał zeznawać.
Rosja nie zmieniła swoich żądań, chce denazyfikacji, odsunięcia Ukrainy od tęczowo liberalnej Europy i NATO.
Na terenach, które zajęła i wchłonęła w skład Federacji Rosyjskiej trwa intensywna odbudowa, a Rosjanie, którzy tam mieszkają, pierwszy raz od wielu lat mogą czuć się bezpiecznie, reszta uciekła do Europy, gdzie żyje z licznych zasiłków i dotacji.
Oto cała prawda o Ukrainie!
Tekst: Tomasz Cieslar